20. Rozmaitości zamówieniowe część 2

Cześć!

Przybywam z kolejną porcją zamówień. Część jest nowa, a część nieco starsza, która już od pewnego czasu wisi na blogach lub też nie. Jeszcze co do zamówień spod poprzedniej notki - widziałam kilka na blogi z recenzjami, dlatego postanowiłam, że zamiast przyjmować zamówienia, zrobię kilka wolnych szablonów w tej tematyce. To prawdopodobnie w kolejnej notce.

A teraz zamówienia!

Zamówienie dla Oceny opowiadań.

Jestem z niego całkiem zadowolona. Moja kolorystyka, jak się okazuje.

Zamówienie dla Ninówy.

Jest w tej notce kilka szablonów, o których myślałam, robiąc je, że to będzie mój ulubiony z tej notki. To właśnie jeden z nich. Chyba głównie dzięki ślicznym zdjęciom Loren, bo mój wkład w to niewielki;)

Zamówienie dla TheHanka.

Z tego też jestem całkiem zadowolona. To jeden z szablonów w stylu znudziły mi się unieruchomione.

Zamówienie dla Sakury.

Zamówienie dla Reaby.

Zamówienie dla Evangeline.

Zamówienie dla Itliny.

Jakoś mam wrażenie, że wszystkiego jest w tym szablonie napaćkane za dużo... Ale przynajmniej układ mi się podoba.

Zamówienie dla Gatito.

Z tym zamówieniem wynikło pewne nieporozumienie... Grunt jednak, że się wszystko wyjaśniło. I że szablon służy!:)

Zamówienie dla Juliet, wersja pierwsza.

Zamówienie dla Juliet, wersja druga.

Sami oceńcie, która lepsza. Chociaż nie wiem, bo w sumie podobne są.

Zamówienie dla Charlie.

Zamówienie dla Lumos, wersja pierwsza.

Zamówienie dla Lumos, wersja druga.

Przyznam, że pierwsza podoba mi się o wiele bardziej, i że moim zdaniem jest to jeden z tych szablonów, w których mniej znaczy więcej. Ta dwójka ma jednak tyle ładnych zdjęć, że aż szkoda było nie zrobić drugiej wersji:)

Zamówienie dla Moniiki.

Bardzo chciałam zrobić to zamówienie, bo lubię Gemmę. Mimo że nie znalazłam nie wiadomo ilu jej ładnych zdjęć, to szablon i tak nawet mi się podoba.

To już wszystko na dzisiaj! Jak się podobało? Mnie, przyznam szczerze, że nawet. Wyjątkowo jestem z siebie całkiem zadowolona. To pewnie dlatego, że gdy przyjmuję mniej zamówień, mogę się na nich bardziej skupić. I jeszcze dlatego, że odeszłam od wyłączności dla szablonów z nieruchomym tłem - jasne, uwielbiam je robić, ale co za dużo, to niezdrowo, prawda?

A dzisiaj przyjmę pięć zamówień spośród pierwszych ośmiu zgodnych z regulaminem.

Całuję!