26. I will survive

Uwaga, bo na początku będzie reklama. Większość tekstur i stocków użytych w tej notce pochodzi z tych czterech stron: terriblecrash, numbbears, scatterflee, cissy-graphics. Koniec reklamy!

A teraz parę słów wyjaśnienia. W przypadku trzech zamówień z czterech pokazuję dwie wersje kolorystyczne, bo nie mogłam zdecydować się na jedną. Znacie na to jakiś dobry sposób? :D Jeśli zaś chodzi o szablony wolne... pod spodem.
Zapraszam też do udziału w sondach, do których odnośniki znajdziecie w aktualnościach po lewej stronie.

Zamówienie dla Necco, wersja pierwsza.

Nie byłam z niej zadowolona, dlatego zrobiłam wersję drugą. I to jedyne zamówienie, które nie różni się jedynie kolorystyką! :D

Wersja druga.

Podgląd jest dziwny, jakby przedzielony poziomą kreską, prawda? To dlatego, że szablon za bardzo się rozjeżdżał przy F11, a chciałam Wam pokazać zakończenie ramki. Tradycyjnie już, żeby zobaczyć, jak zmieniają się linki, zapraszam na blogi zamawiających lub do pobrania szablonu, jeśli jest wolny.

Zamówienie dla Liley w dwóch wersjach kolorystycznych. Która lepsza?

Zamówienie dla Ninja w dwóch wersjach kolorystycznych. To samo pytanie. Jak myślicie, którą wersję wybrała zamawiająca? Uważacie w ogóle, że któraś jest znacząco gorsza albo jakaś inna byłaby lepsza? Bo sama naprawdę mam problem z wyborem;)

Ach, no i te linki. Zobaczcie sobie, bo efekt przeszedł nawet moje oczekiwania^^

Zamówienie dla Mrs. Styles w dwóch wersjach kolorystycznych. Jest to jedyne zamówienie, które jeszcze nie było konsultowane, także gdyby zamawiająca wolała coś innego, oczywiście mogę poprawić.

A teraz szablony WOLNE!

(pobierz)

Pierwszy szablon, który zrobiłam po wyjściu ze szpitala. Stąd tekst w nagłówku i tytuł notki.

(pobierz)

(pobierz)

Podgląd jak zwykle jest trochę ucięty z boku, ale spokojnie, w szablonie napis jest cały.

W ogóle to zazwyczaj mam tak, że im dłużej przyglądam się moim szablonom, tym mniej mi się podobają. W przypadku tego jest, przynajmniej póki co, dokładnie odwrotnie.

(pobierz)

Kiepsko wtopiony, wiem, ale chciałam, żeby był taki... prosty. Jest zresztą inspirowany jednym ze starych szablonów Ninówy. Pamiętasz, którym, kochana? Jeśli tak i masz gdzieś screena, to podeślij, pokażę do porównania:)

(pobierz)

Uwielbiam ten szablon, ze względu na zdjęcie, oczywiście, bo moja zasługa w nim niewielka. A wiecie, skąd cytat?;)

To już wszystko. Zadziwiające, jak na mnie, jak bardzo jestem zadowolona z tych szablonów. A równocześnie czuję jednak pewien niedosyt. Czy Wy też tak macie - kieruję to pytanie do tych, którzy choćby bardzo amatorsko zajmują się grafiką - że macie genialne pomysły w głowie, które potem nijak nie chcą wyjść w rzeczywistości? Bo ja mam, i jeżeli chodzi o grafikę, i o układy też. Czasami mnie to strasznie frustruje. Nie dorastam do mojej wyobraźni, ot co. xD

Ponieważ tak dobrze mi się je robiło... Przyjmę sześć zamówień spośród pierwszych ośmiu zgodnych z regulaminem.

Całuję!

EDIT:

Zapraszam też na Graficzny spis, gdzie można przeczytać wywiad, w którym staram się w miarę sensownie odpowiadać na pytania dotyczące mojej tfurczości w szerokim tego słowa pojęciu. Sami zobaczcie, jak źle mi poszło! XD